1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-12, 12:51 Temat: etm35 - komentarze |
etm35,
Moj Tesc ta walke przegral dosc szybko, wykryto ja duzo pozniej niz u twojego Taty, nie mial szans i nikt im nam nie dawal (poza jednym wybitnym lekarzem i wspanialym czlowieku), niestety dzis wiem ze dal ja tylko dlatego aby nie zabrac nadzieji choremu.
Wy macie szanse na wygrana, ogromna szanse, ktorej wielu tutaj SP chorych nie mialo.
Z tej choroby mozna sie wyleczyc, mozna rownierz uczynic z niej chorobe przewlekla, ale trzeba podjac leczenie, niezaleznie czy chemia, radio, czy chirurgiczne.
Jezeli jest szansa trzeba sprobowac... |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-12, 08:08 Temat: etm35 - komentarze |
A Ty znowu...
Jezeli lekarz stwierdzi ze jest dla Taty bardziej niebezpieczna niz dla innych pacjentow, i moze bardziej zaszkodzic niz pomoc, nie zleci podania chemi.
Troszke irytuje twoj calkowity brak zaufania do lekarza. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-10, 08:42 Temat: etm35 - komentarze |
Moja droga, prosze zejdz na ziemie.
Rozumiem nadzieje bo ta umiera ostatnia, ale przejrzyj to forum i temat raka pluc, jaki procent ludzi zyje tu 5 lat?
Tata jest smiertelnie chory a Ty liczysz ze wypluje guza i bedzie zdrowy.
Zacznijcie leczenie bo ani internet i teorie samowyzdrowienia ani to forum jemu nie pomoze. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-08, 11:22 Temat: etm35 - komentarze |
etm35 napisał/a: | za żadne skarby nie mogę przekonać taty do wizyty w Gdańsku. |
To nie dobrze, ale jezeli taka jest jego decyzja nalezy ja uszanowac.
Szkoda bo to wybitny specialista, zapewne wniosl by cos do leczenia Taty.
Postaraj sie wyszukac o tym profesorze jakies wiadomosci i przedstaw je Tacie, moze jak zobaczy kto by sie nim zajol to zmieni zdanie. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-02, 11:00 Temat: etm35 - komentarze |
Zadreczajac sie jeszcze bardziej pogarszasz stan swojej psychiki.
Za chwile sama uwierzysz w "brednie" ktore wypisujesz.
Pobranie wycinka nie wplywa na przerzuty.
To zabobon lat 80tych, nie dam sie operowac bo u Xsinskiej jak tylko dostal powietrza to zmarla w tydzien. Nic bardziej mylnego, oczywiscie Xsinska otworzono ale nie spodziewano sie co tam bedzie, lekarze ujrzeli wielkosc zmian i odstapili od usowania bo i tak by nic dobrego z tego nie wyniklo - wtedy nie bylo TK w Polsce.
A skad w takim razie wziol sie na plucu, przeciez Tata nie mial zadnej biopsji...
Poprostu tak mialo byc, Ty zrobilas wszysko co moglas, a pytania czy chemia by powstrzymala czy nie powstrzymala nic nie daja, wyszedl guz na szyji nie wiesz co to jest i czy jest aktywny metabolicznie, moze to zwyczajny powiekszony wezel nie majacy nic wspolnego z rakiem pluca. To prawda, duzy ten guz Taty mial prawo dac przerzuty ale nikt nie jest w stanie powiedziec czy chemia by go powstrzymala.
Moj SP Tesc bral chemie a pomimo tego choroba postepowala, namnazaly sie przerzuty niemal we wszystkich organach, mam teraz sie zadreczac ze moze ta chemia rozwscieczyla raka i ten zaczol szalec?
Nie wiem jak jeszcze mozna Tobie to wytlumaczyc, idzie sie jedna droga, nie mozna isc dwiema, wy wybraliscie sluszna droge, tylko operacja daje szanse na calkowite wyleczenie, i kazdy by poszedl wlasnie ta droga gdyby ktos mu dal szanse i tym samym nadzieje.
Pozdrawiam i zycze pozytywnych mysli. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-02, 09:44 Temat: etm35 - komentarze |
etm35 napisał/a: | Jeżeli tata ma przerzuty to przeze mnie i tego sobie nie mogę wybaczyć. |
Dlaczego przez Ciebie, jezeli nastapil przerzut (i jest to przerzut) to nastapil dzieki chorobie a nie badaniu bronchoskopi.
Jezeli teraz sie ujawnil to zapewne zaswiecil juz na PET i bedzie na opisie.
Niestety choroba ta w momencie wykrycia jest w wiekszosci przypadkow zaawansowana, rak nie grozny siedzi cicho, dopiero w momencie kiedy jest juz silny i nie do opanowania ujawnia sie czesto wlasnie poprzez przerzuty.
Moj dziadek zostal potracony kiedys przez rowerzyste, rtg wykazalo jakis guz, co sie okazalo, byl to rak, dzieki rowerzystce wykryto go w poczatkowym stadium, zostal usuniety, 4 dawki chemi i dziadek zyl jeszcze 15 lat.
etm35 napisał/a: | przekombinowalam |
Co przekabinowalas, chcialas dla taty jak najlepiej, aby zajeli sie nim najlepsi fachowcy i wlasnie to sie stalo, jest pod opieka fachowcow, na badania trzeba czekac, (nam nawet nie zaproponowano PETa bo za drogi a "wiadomo ze w nadnerczu cos jest"), Wam sie udalo, za kilka dni bedziecie wiedziec co dalej, my praktycznie od poczatku czekalismy na smierc, ja tylko zludnie latalem z drabina po lekarzach.
Dzis wiem ze zrobilem wszystko aby mu pomoc, aby go ratowac, udalo nam sie wyrwac cztery miesiace zycia, dzieki mojemu uporowi na neurochirurgi, (wyciecie ogromnego meta z mozgu) bez tej operacji skonczylo by sie w max. 2 tygodnie.
Takze nie doluj sie tylko zadzieraj rekawy do walki. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-09-02, 08:05 Temat: etm35 - komentarze |
Doskonale wiem przez co idziesz,
Ja sam na poczatku choroby, niewiele o niej wiedzac "sadzilem" sie na lekarzy, ze tak dlugo zwlekaja z diagnoza, z leczeniem... konsultowalem z Niemcami, USA, dopiero gdy zagraniczni lekarze rozlozyli rece wiedzialem ze Tesciu dlugo z nami nie pobedzie.
Niestety ale musisz byc swiadoma ze jest to choroba smiertelna i niewielu ludziom dane jest przezyc lata, z regoly sa to miesiace.
Pozytwne jest tylko to ze wezly chlonne sa niezaatakowane, znaczy to ze istnieje realna szansa na ingerencje chirurgiczna.
Tak jak pisalem, uzbroj sie w cierpliwosc i poczekaj na wynik PET, wtedy czym predzej konsultacja z torakochirurgiem.
Miedzy czasie mozesz zakupic srodki wzmacniajace organizm, Omega3, witaminy, itp., my takie zalecenia dostalismy od dietetyka.
Raz jeszcze napisze ze nie mozesz tak sie nakrecac, wykonczysz sie nerwowo ale leczenie sie jeszcze nie zaczelo, zostaw nerwy na czas leczenia, tam bedzie wiele stresu, bieganiny, zalatwiania...
Pozdrawiam Serdecznie |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-08-30, 14:52 Temat: etm35 - komentarze |
U nas poszlo szybko
Wynik his-pata byl po 6 dniach, niestety musielismy uporzadkowac glowe, i troche nam zeszlo, w sumie od diagnozy do pierwszej chemi minelo okolo miesiaca.
Przejrzyj moj watek, zobaczysz jak trzeba sie rozpychac i jakich podstepnych sposobow uzywac aby wywalczyc wejscie do gabinetu lub szpitala.
Pozdrawiam mocno |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-08-04, 08:58 Temat: etm35 - komentarze |
Taaak.... ktoś inny napisze, że karmi się białkiem więc nie należy go spożywać, a jeszcze ktoś inny, że raka można "zagłodzić"...
Jababa
A kto napisal ze nie nalezy spozywac?, w tej chorobie i przy wysokim stadium zaawansowania niczego nie powinno sie zabraniac, pali niech pali, je niech je na co ma ochote, niezalerznie czy jest to cukier czy bialko, czy jest tam tablica mendeliewa, chory w mojim mniemaniu ma jesc to na co ma ochote.
Moje stwierdzenie jest czysto wziete z doswiadczenia, SP Tesc w chorobie pochlanial olbrzymie ilosci slodyczy i ciast, gdzie przed zaawansowaniem choroby nie tykal slodyczy tak jak przed sama smiercia. |
Temat: etm35 - komentarze |
Marcin J
Odpowiedzi: 236
Wyświetleń: 37369
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2016-08-02, 08:19 Temat: etm35 - komentarze |
Witaj,
Co do tego czy leczyc czy nie leczyc pozostaw decyzje Tacie, jest dorosly i sam moze decydowac.
Co do raka nie leczonego, moj SP Tesc zostal zdiagnozowany w momencie kiedy nastapily przerzuty do mozgu, bez leczenia zyl by dwa tygodnie, wykradlismy 4 miesiace.
Najbardziej radykalna jest ingerencja chirurgiczna, niestety nie wielu ludziom jest pisana.
Widzisz,
Rak to podstepny przeciwnik, siedzi cichutko, rosnie... karmi sie cukrami, w jakis sposob powoduje ze chory je to co "on" lubi, gdy jest juz na tyle silny sie ujawnia, najczesciej jest juz zbyt pozno, wiekszosc przypadkow wykrycia raka jest juz w stadium IV rozsiewowym.
Takze, to nie tak ze nieleczony daje szanse dluzszego zycia, wszystko zalezy on stadium w jakim zostanie wykryty, a leczenie chemioterapia, coz, w przypadku pluca malo skuteczne, ale sa na forum ludzie ktorych bliscy zyja lata nie miesiace...
Pamietaj jednak, ze chorzy na raka czesto odchodza, nam teraz i tutaj pozostaje zyc i miec wyrzuty sumienia, pozostaw decyzje Tacie, nie sugeruj....
Pozdrawiam i witam na forum |
|
|